Echa po wielkiej manifestacji
18 listopada 2015
W sobotę nauczyciele i pracownicy oświaty maszerowali ulicami Warszawy. Była to 25-tysięczna manifestacja. Manifestacja ogromnego niezadowolenia lekceważonych i niedocenianych nauczycieli. Przedstawiciele ZNP złożyli na ręce minister edukacji petycję z postulatami. I proszę… W poniedziałkowy poranek w mediach zamiast rozmów i dialogu z nauczycielami usłyszeliśmy jak minister edukacji nadal skłóca środowisko oświatowe.
Warszawa, 20 kwietnia 2015 roku
Pani Joanna Kluzik-Rostkowska
Minister Edukacji Narodowej
List otwarty
Szanowna Pani
Większość Pani wypowiedzi, a także działań niezbicie potwierdzają obiegową opinię o Pani umiejętnościach związanych ze zmianą poglądów, w zależności od „punktu siedzenia”.
W wywiadzie dla Sygnałów Dnia – I program PR 20 kwietnia 2015 roku godz. 715 potwierdziła Pani swoją całkowitą nieznajomość realiów zawodu nauczyciela, wrogość wobec nauczycieli, ale co bardzo dla nas istotne, podjęła Pani próbę dyskredytowania działań naszego Związku, ale przede wszystkim, naszego lidera Kolegi Sławomira Broniarza.
Takie stwierdzenia, jak: „Prezes Broniarz kłóci się z życiem”, … „jest odporny na tłumaczenia, nic do niego nie dociera”, „nie potrafi liczyć średnich wynagrodzeń”, „Pan Broniarz kłamie”, nie przystoją Ministrowi Edukacji Narodowej.
Żądamy zaprzestania takich praktyk i przeprosin.
Zapewniamy Panią, że Pan Prezes Broniarz: jest w całym tego słowa znaczeniu Nauczycielem z „krwi i kości”, pełnił w oświacie różne funkcje, cieszy się uznaniem i autorytetem na arenie międzynarodowej, a my wybraliśmy Go na przywódcę jako najlepszego z najlepszych pośród nas, ufamy Mu i wierzymy. Nie pozwolimy Pani przypiąć Mu łatki pieniacza, bo nim nie jest.
Jego działania oparte są na znajomości problemów i są wyważone i zawsze rozsądne.
Za Zarząd Oddziału ZNP
Prezes Zofia Idzikowska
Minister edukacji uważa również, że w zastąpieniu Karty Nauczyciela innym, „nowoczesnym dokumentem” nic złego nie widzi nauczycielska „Solidarność”. Co na członkowie związku zawodowego NSZZ Pracowników Oświaty „Solidarność”?
Warszawa, 20 kwietnia 2015 roku
NSZZ Pracowników Oświaty „Solidarność” Komisja Międzyzakładowa nr 387 Wszystkie struktury szkolne związku zawodowego „Solidarność” Szanowni Państwo Koleżanki i Koledzy zrzeszeni w Zw. Zaw. „Solidarność” Pracowników Oświaty
W związku z wywiadem udzielonym przez Panią Joannę Kluzik-Rostkowską, Ministra Edukacji Narodowej, dla audycji „Sygnały dnia, w dniu 20 kwietnia 2015 roku – godz. 715 Zarząd Oddziału ZNP Warszawa Praga-Południe Wawer Wesoła zwraca się z prośbą o zajęcie jednoznacznego stanowiska Waszego Związku w sprawie :
podwyżek płac dla nauczycieli,
- statusu zawodowego nauczycieli określonego w Ustawie KN.
Jak powszechnie wiadomo, w 2010 roku Pani Joanna Kluzik-Rostkowska prowadziła kampanię Pana Jarosława Kaczyńskiego, który ubiegał się o Urząd Prezydenta Polski.
Pan Jarosław Kaczyński był wówczas za utrzymaniem Karty Nauczyciela, dokumentu gwarantującego Nauczycielom i Szkole poczucie bezpieczeństwa. Pani Joanna Kluzik-Rostkowska promowała ten program. Po wyborach, zmieniła przynależność partyjną, i za cenę awansu, radykalnie zmieniła poglądy. W skarbnicy języka polskiego na takie zachowanie jest bardzo trafne określenie: „farbowany lis” – a lisy zaufania nie budzą.
Ale do rzeczy.
W w/w programie Pani Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała wprost: Rozmowa z „Solidarnością” jest konkretna. „Solidarność” nie jest przywiązana do Karty Nauczycielka, ponieważ ten dokument przyjęto w stanie wojennym, „Solidarność oświatowa” wyraża zgodę na zmiany.
Następnie powiedziała, że według Niej, nie ma przeszkód, aby nauczyciel był zatrudniony na podstawie Kodeksu Pracy, i był dostępny dla dzieci także w wakacje. Stwierdziła, że Sławomir Broniarz nie potrafi liczyć. Według Niej wynagrodzenia nauczycieli wzrosły od 2007 roku o 50% i wynoszą ponad 5000 zł. Poradziła też, aby nauczyciele do swoich wynagrodzeń doliczyli środki zfśs. Stwierdziła, iż w ostatnim okresie w oświatę „wpompowano” 15 miliardów zł.
Zapewne „wpompowano”, ale nie tam gdzie należało, bo czy warto było „pompować” środki w bezpłatny, także dla zamożnych, podręcznik, w którym są liczne błędy ortograficzne np.: hart – jako rasa psów, który według opinii nauczycieli, ale także wielu uznanych powszechnie autorytetów, w tym prof. Gruszczyk Kolczyńskiej, nie tylko nie uczy prawidłowo matematyki, ale wręcz zniechęca dzieci do jej uczenia się.
Kol. Kol. chcemy poznać Wasze zdanie! Jesteśmy przekonani, że brak wspólnych działań pozwoli rządzącym na daleko idącą samowolę, na dalsze działania zmierzające do umniejszenia rangi naszego zawodu.
Czekamy na odpowiedź i Wasze stanowisko.
Za Zarząd Oddziału ZNP
Prezes Zofia Idzikowska